Ideą istnienia kredytów hipotecznych jest umożliwienie zakupu nieruchomości osobom, które potrzebują do tego celu zewnętrznego finansowania. Proces udzielania kredytu rozpoczyna się z dniem złożenia odpowiedniego wniosku zawierającego dane żądane przez bank. Po złożeniu wniosku rozpoczyna się proces jego analizy, która opiera się o zweryfikowanie poprawności i prawdziwości danych z wniosku, oszacowanie wartości nieruchomości, która ma stanowić zabezpieczenie kredytu i określenie poziomu zdolności kredytowej kredytobiorcy. Analizę wniosku wieńczy wydanie decyzji kredytowej, na podstawie której przygotowana ma zostać umowa kredytową. W przypadku kredytów frankowych, bardzo często spotykamy się z informacją od Klientów, którym bank w ogóle nie zaproponował możliwości udzielenia finansowania w walucie polskiej, że składali wniosek kredytowy o kredyt w PLN a w decyzji kredytowej znajdował się CHF. Bank motywował swoją decyzję tym, że na kredyt w PLN klientowi brakuje zdolności kredytowej. Tłumaczono to faktem, że przy wybraniu oferty kredytu w CHF rata miesięczna takiego zobowiązania jest znacząco niższa, niż w przypadku kredytu złotowego, co przekłada się wyższą możliwą do udzielenia kwotę kredytu względem zarobków kredytobiorcy.
Dzisiaj, kiedy w sądach trwa tysiące postępowań przeciwko bankom z tytułu kredytów frankowych banki próbują tłumaczyć swoją ofensywną akcję kredytową w walucie szwajcarskiej zapotrzebowaniem Klientów, którzy nie chcieli kredytów w złotych, chociaż bank przestrzegał ich o niestabilności kursów walut i możliwym znacznym wzrostem wartości zobowiązania w przeliczeniu na PLN przy wzroście kursu CHF. Tylko jak w takim razie wytłumaczyć wyższą zdolność kredytową kredytobiorców przy ofercie kierowanej doń w CHF? Przecież skoro bank stwierdzał, że istnieje możliwość udzielenia wyższej kwoty kredytu ze względu na niższy poziom raty miesięcznej oznacza, że nie brał pod uwagę zastosowania jakiegokolwiek zapasu, tudzież buforu na wypadek wzrostu wysokości raty z PLN. Czyli, jeśli mamy dobrze zrozumieć aktualną nomenklaturę banku, to bank szczegółowo ostrzegał klienta przed ryzykiem walutowym, a sam zdawał się nie mieć świadomości tego, jak wzrost ten wpłynie na wartość zobowiązania klienta i tym samym jego zdolność do spłaty zobowiązania. Trudno uznać taką argumentację za zasadną, zwłaszcza w kontekście wyroków zapadających w postępowaniach toczonych przez klientów przeciwko bankom. Dlatego, jeżeli jesteś jednym z frankowiczów, to weź sprawy w swoje ręce i unieważnij lub odfrankuj swój kredyt.
Kanacelaria Prawna Semper Invicta od lat specjalizuje się w temacie kredytów frankowych. Na początku należy dokładnie przeanalizować treść dokumentacji kredytowej, żeby na dalszym etapie rozmów opierać się na szczegółach dotyczących konkretne sytuacji. Znaczenie ma wszystko – data podpisania umowy kredytowej, bank, rodzaj zapisów zastosowanych w umowie kredytowej, dotychczasowe orzecznictwo sądów w takich sprawach, rodzaj roszczenia z jakim występujemy przeciwko bankowi. To tylko kilka w bardzo wielu elementów składowych, które odpowiednio opracowane przez doświadczonego radcę prawnego lub adwokata mogą przynieść klientowi finalnie korzystne rozstrzygnięcie w jego sprawie. Zachęcamy do kontaktu mailowego lub telefonicznego. Analiza umowy kredytowej może odbywać się w 100% elektronicznie, dzięki czemu istnieje możliwość uzyskania pełnej informacji na temat swojej sytuacji prawnej bez wychodzenia z domu.